Tegoroczna zima nie odpuszcza – żeby zapewnić sobie ciepło domowego ogniska, odkręcamy więc mocniej grzejniki i ubieramy kolejne warstwy odzieży. Jeśli jednak okna w naszym domu są nieszczelne, to mimo wszystko szybko odczujemy nieprzyjemny chłód. Przyczyną może być uszkodzona uszczelka. To niepozorny, a bardzo ważny element niezastąpiony nie tylko w stolarce okiennej, lecz również w kranach, nowoczesnych samolotach, samochodach, a nawet promach kosmicznych. Jak dobrze dobrać uszczelki do różnego rodzaju okien, wykonanych z PVC i drewna?
Zwłaszcza w sezonie zimowym nawet niewielkie nieszczelności mogą wyraźnie wpłynąć na zmniejszenie temperatury i komfortu przebywania w pomieszczeniach oraz straty ciepła. Na szczęście, nie w każdym przypadku musi wiązać się to z koniecznością wymiany okna na nowe, bardziej energooszczędne. Jeśli przyczyną przedmuchów chłodnego powietrza jest zużyta uszczelka, to samodzielnie lub z pomocą fachowca możemy stosunkowo łatwo wyeliminować ten problem. Trzeba tylko wiedzieć, jaką uszczelkę dobrać w zależności od rodzaju stolarki okiennej i jak ją poprawnie zamontować.
Uszczelnienie skrojone na miarę
Wyposażone w dobrej jakości uszczelnienie okno przez długi czas zachowuje swoje parametry użytkowe. Te ważne elementy zapewniające izolację powinny charakteryzować się przede wszystkim wysoką odpornością na działanie czynników atmosferycznych oraz elastycznością, dzięki czemu mogą właściwie „pracować”, gdy otwieramy lub zamykamy okno i łatwo powracać do swojego pierwotnego kształtu.
Uszczelki dzielimy na dwa rodzaje – trwale osadzone w profilach i te, które można wyjąć (dostępne po otwarciu skrzydła okiennego), a więc także wymienić. Uszczelnienie musi być dostosowane pod względem kształtu i budowy do rodzaju produktu, w którym jest zamontowane. W przypadku najbardziej popularnej obecnie stolarki z PVC, różnorodność dostępnych uszczelek jest duża, co wynika z tego, że są one dopasowane do popularnych systemów profili okiennych, na których bazuje producent użytkowanego przez nas wyrobu, różnią się również pod względem wymiarów, układów komór i kształtu. Przymierzając się do wymiany tych elementów, powinniśmy przede wszystkim dowiedzieć się więc, jaki system mamy w swoim oknie.
Uszczelki przeznaczone do drewnianej stolarki okiennej z reguły nie są tak zróżnicowane jak te do wyrobów z PVC. Zazwyczaj cechuje je kolorystyka dopasowana do gamy kolorystycznej okien z drewna: biel, beż oraz różnorodne odcienie brązu. Mają budowę komorową – z jednej strony są płaskie, co umożliwia ścisłe przyleganie do wrębu, w którym są mocowane, z drugiej, ich odpowiednie wyprofilowanie przekłada się na szczelne wypełnienie izolowanej przestrzeni. Uszczelki w oknach i drzwiach drewnianych docina się na narożach. Cechują się również odpornością na kontakt z farbami i lakierami, gdyż w ramach cyklicznej renowacji ramy stolarki z drewna są malowane.
Poza kształtem uszczelki, równie ważne jest to, z jakiego materiału jest ona wykonana. Zarówno w oknach drewnianych, jak i PVC z powodzeniem stosuje się uszczelnienie z termoplastycznych elastomerów (TPE), które wypierają te wyprodukowane z gumy czy też PVC. Są one bardzo odporne, dostępne praktycznie w dowolnym kolorze i zachowują elastyczność nawet w niskich temperaturach. – Uszczelki okienne są stale wystawione na destrukcyjny wpływ czynników atmosferycznych, jak promieniowanie UV, wiatr, woda oraz zmienne temperatury. W tak wymagającym środowisku bardzo dobrze sprawdza się izolator wykonany z TPE, który charakteryzuje się również odpornością na działanie chemicznych środków czyszczących, dzięki czemu na profilach nie pozostają nieestetyczne, ciemne smugi – mówi dr inż. Karol Kożuch z firmy AIB, polskiego producenta wysokiej jakości rozwiązań izolacyjnych. Zalety uszczelek z termoplastycznych elastomerów sprawiają, że są one chętnie wykorzystywane przez wiodących producentów stolarki. Jeśli zajdzie więc potrzeba wymiany uszczelnienia, bez problemu powinniśmy je znaleźć w salonie, gdzie zakupiliśmy wcześniej okno lub sklepach z akcesoriami okiennymi.
Wymiana uszczelki
Stosunkowo niewielki koszt samych uszczelek zachęca do ich wymiany wówczas, gdy tylko zauważymy, że są one nieszczelne i np. podczas opadów deszczu do środka domu dostaje się woda. Najlepiej nie czekać, tylko od razu przystąpić do działania, zanim niewielki problem przerodzi się w większy i zajdzie konieczność wykonania kosztownego remontu. Jeśli nie jesteśmy pewni, jaką uszczelkę wybrać do wymiany zamiast tej zużytej, to dobrym sposobem jest wyciągnięcie jej fragmentu i wykonanie zdjęcia, co pomoże nam dopasować odpowiednie rozwiązanie w sklepie.
Po usunięciu starego uszczelnienia na całej długości, oczyszczamy przestrzeń, gdzie było ono zamocowane, z użyciem miękkiej szmatki i delikatnego detergentu. Montaż nowej uszczelki zaczynamy od środka górnej ramy okiennej i wpasowujemy ją następnie po obwodzie (w przypadku okien drewnianych, docinamy na narożach). Ostatni etap to przycięcie nadmiaru materiału i dokładne sprawdzenie, czy szczelnie przylega ona na całej powierzchni. Jeśli nie czujemy się na siłach, zawsze możemy skorzystać z pomocy fachowców, np. z punktu sprzedaży, gdzie wcześniej zakupiliśmy stolarkę okienną.
Niepozorna, lecz niezbędna – uszczelka skutecznie izoluje, zabezpieczając nasz dom przed stratami ciepła, nieprzyjemnym chłodem i wilgocią. Zadbajmy więc o to, by była dopasowana i właściwie zamontowana, dzięki czemu będziemy mogli cieszyć się komfortem przebywania w domu nawet, gdy za oknem panuje zima.